31 maja 2017 roku odbyło się drugie spotkanie z cyklu „Poznaj poezję (po)przez piosenkę". Na spotkaniu zaprezentowano sylwetki, twórczość i piosenki czterech mistrzów słowa, tj.: Juliana Tuwima, Jeremiego Przybory, Jonasza Kofty i Wojciecha Młynarskiego. Dlaczego ci czterej wybitni razem, choć każdy z nich zasługuje na spotkanie tylko z Jego twórczością i to nie na jedno spotkanie? By odpowiedzieć na to pytanie i wyjawić klucz do takiego właśnie Autorów tekstów przez mnie- zestawienia posłużę się fragmentami ze wstępu prof. Jerzego Bralczyka z „Od oddechu do oddechu / Wojciech Młynarski. - Warszawa : "Prószyński Media", 2017”. Profesora -znawcy języka polskiego, który pisze o Wojciechu Młynarskim, że daje mu wiele radości. „Radości z uznania, że można pisać mądrze i prosto, jasno i głęboko, ciekawie i prawdziwie, żartobliwie i zarazem poważnie. I że jest ktoś , kto pisze tak jak sam bym chciał. I mówi mi to co sam bym chciał sobie powiedzieć, gdybym na to wpadł. I gdybym umiał” I jeszcze jeden fragment z tego wstępu, który tak jak i poprzedni można odnieść (dlatego pozwalam sobie, bo lepiej niż profesor bym tego nie oddała, bo nie potrafię) i do pozostałych Autorów. „Przekonanie, że gdzie głębia, tam ciemno, że jak rozbawia to nie wzrusza, że jak proste to nie subtelne - mamy gdzieś wpisane i trudno nam się pogodzić, że da się to pogodzić. Na szczęście nie wszystkim nam”
Na spotkaniu piosenki zaśpiewała Patrycja Chmiel, tegoroczna maturzystka I Liceum Ogólnokształcącego im. ks. Stanisława Konarskiego w Rzeszowie. AUTORZY I PIOSENKI.
W spotkaniu uczestniczyły trzy grupy uczniów [o godzinie 11.00 gimnazjaliści z Gimnazjum nr 1 w Rzeszowie (opiekun Pani Bożena Sęczkowska) i Gimnazjum nr 5 w Rzeszowie (opiekun Pani Małgorzata Buczak), a o 12.30 uczniowie 8 Liceum w Rzeszowie (opiekun Pani Anna Majewska)]. Aż trudno uwierzyć, ale w większości piosenki te nie były znane młodym uczestnikom. Piosenki nieznane i autorzy nieznani. Nieznani, choć wszyscy byli przecież nie tylko ekwilibrystami słowa, mistrzami dowcipu i pionty/puenty, ale też autorami tylu przebojów. Przebojów, niestety chyba nieznanych najmłodszemu pokoleniu (wierzę, że nie całemu!). Piosenki i te bardziej zabawne, i te bardziej liryczne, ale nie „unurzane w glicerynie sentymentów" (określenie Ryszarda Marka Grońskigo w odniesieniu do przebojów napisanych przez Jonasza Koftę) - zdecydowanie warte są poznania.
Poezja zawarta w piosenkach z możliwością wysłuchania ich, tuż o krok od wykonawcy, w podobnym do słuchaczy wieku i to taaaak śpiewającego wykonawcy – to nie lada gratka, to terapia w praktyce. Dziękując Patrycji za te i wszystkie poprzednie wykonania życzymy sobie i naszym gościom możliwości Jej posłuchania, np. na kolejnym spotkaniu z cyklu "Poznaj poezję przez piosenkę" A Was, Droga Młodzieży już teraz na nie zapraszam/-y.
